Pochłania mnie robienie czegoś z niczego, lub z czegoś zupełnie innego.
Tworzę głównie dla siebie, stąd różnorodność stylów i technik.
To blog o tym, co siedzi w mojej głowie, a właściwie o tej małej części, która wychodzi na zewnątrz...
niedziela, 17 lipca 2011
Malowane...
Wilk namalowany na koszulce:
Oraz jak ozdobiłam swoją gitarę. Skoro i tak na niej nie gram, to chociaż niech nietypowo wygląda:
Zabiłaś mnie... jeśli ta koszulka nie miała do tej pory właściciela to już go ma, bo jej nie oddam! :)
OdpowiedzUsuńNie ma właściciela, miałam ją gdzieś wystawić ale jeszcze nie zrobiłam tego:D Więc jak Ci się nie odwidziało to mailik czy coś;)
OdpowiedzUsuń